25.09.2012 14:36
Niespełnione Ambicje
Nie jeden pewnie słyszał o takim stwierdzeniu i na pewno nie jeden z Was to przeżył, matka po liceum lecz bez studiów i zawodu ojciec po technikum lecz bez matury. Chyba zadam proste pytanie mówiąc gdzie wylądowałem po Gimnazjum? "Idź do liceum" "czeka cie świetlana przyszłość" Gdyby to był taki pewniak to połowa rodaków miała by zarobki większe niż średnia krajowa. Przedstawiłem Wam właśnie najpopularniejszy temat kłutni domowych. Lecz nie to jest najgorsze. Sprawa zawsze sie opiera o motor. Ile razy w końcu słyszałem "Ciągle jeździsz tylko tym gównem! Nic sie nie uczysz!". Ludzie... Ile można? Mam pewnego znajomego, również w moim wieku. W porównaniu do mnie on ma oparcie. Szkoda.
Przepraszam wszystkich że zanudzam tutaj moimi opowieściami ale pozostał mi już tylko internet. Chociaż? Jest pewna nadzieja. Klub. Z tym że 16 letni motocyklista na chińczyku ma jakieś szanse? Wątpie. Ale należy próbować! Komentarze z poprzedniego posta były na prawdę fajne, dawno nie słyszałem żadnego pozytywnego zdania na ten temat. Dzięki.
Postaram się tutaj pisać codziennie, a więc do jutra.
Komentarze : 5
Wierz mi albo nie to Twoja sprawa. Masz cale zycie przed soba. Multum czasu na latanie. Tylko trzeba miec na czym i za co... Najpierw mysl o szkole i kasie a potem o maszynach i klubach.
Najważniejsze to się starać, motocykl to tylko dodatek.
Klub to odpowiedzialność. Pomyśl o tym.
Znajomi z Youngtimerwarsaw ostatnio goszczą 13-14letniego chłopaka co na motorynce lata. Ma ją bardzo ładnie odrestaurowaną i ciągle chłopaki chcą się na niej przejechać. A na mojego freewinda nikt nie spojrzy:) Więc zawsze się znajdzie miejsce.
A co do papieru. To ja nie mam. Ale miałem farta że zawsze ludzi interesowało co potrafię, a nie jakie papiery mam.
I bawią minie tacy doktorzy habilitowani co płacą 50zł za wkręcenie kontaktu w ścianę. Bo jak się inni przydatnych rzeczy uczyli, to on pochłaniał kto, co i w jakim stanie pod lipą napisał:)
Chyba że inżynier. Ci zawsze są ogarnięci.
Moim zdaniem każdy sprzęt odpowiednio serwisowany może służyć latami. Również 'chinol' :)
A co do wyboru 'drogi życiowej'...hmmm...musisz zdecydować co tak na prawdę CIEBIE interesuje. Nie patrz się jakich studiów nie ma matka czy dlaczego matury nie ma ojciec. Znajdź coś co Cię pochłania i rób to a kasa sama przyjdzie.
Ponownie pozdrawiam z Londynu.
Chinol nie jest zły, byle byś na drodze zachowywał się jak motocyklista, a nie jak jakiś gówniarz na odkurzaczu.
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (2)
- Turystyka (3)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)